Jak sama nazwa postu wskazuje, postanowilysmy z Aga sprobowac zreaktywowac naszego bloga. Spotkalysmy sie twarza w twarz, porozmawialysmy i stwierdzilysmy, ze o ile z nasza przyjaznia juz na pewno nie bdz tak samo, to jednak zbyt bardzo przywiazalysmy sie do Faith i Hayley oraz ich przygod, zeby z tego zrezygnowac.
Tak wiec witajcie z powrotem!
Faith i Hayley <3
PS. Wybaczcie, ze bez znakow polskich, ale aktualnie jestem sobie w Rosji i jest taka klawiatura, a nie inna xd
PS2. Jestem tutaj dopiero 4 dni, a juz mam akcent rosyjski boje sie :o
dużo weny życzę :)
OdpowiedzUsuńtak tak tak! +100 dla zajebistości <3 mega radość :3
OdpowiedzUsuńswoją drogą zapraszam na kolejny rozdział mojego opowiadania :3
Usuńhttp://ponad-czasem-raven.blogspot.com/
Witam :) Zostałaś nominowana przez nas do Liebster Blog Award. Szczegóły znajdziesz na: http://heaven-knows-niebiosa-wiedza.blogspot.com/2014/08/prawie-dostaysmy-oskara-czyli-liebster.html#comment-form
OdpowiedzUsuń~ Hermi & Addie
ojej dziekuje :)
Usuńdziekuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńI gdzie ta reaktywacja? Przyznam, że troszeczkę się zawiodłam, bo to był mój ulubiony autorski blog. Duży szacunek dla Was dziewczyny za sam pomysł! Jestem przekonana, że mogły byście pisać wspaniałe książki dla wielu dobrych wydawnictw. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszamy wszystkich czytelników. Przed wakacjami spotkałyśmy się, aby obgadać swoje sprawy i ustaliłyśmy, że bloga nie chcemy zostawić skończonego. Niestety jesteśmy teraz w innych szkołach, widujemy się tylko 2 razy w tygodniu na angielskim, gdzie i tak nie ma za bardzo kiedy rozmawiać. Każda z nas ma innych znajomych, inne zajęcia. Ten blog powstał dzięki naszej przyjaźni, razem się napędzałyśmy, gadałyśmy dniami i nocami o planach na kolejne rozdziały. Jednak kiedy tej naszej bliższej znajomości zabrakło, blog także zaczął się rozwalać. Teraz kolejny rozdział pisze Hayley i on wciąż jest w wersji roboczej. Ja nie potrafię się wczuć w jej postać, a ona nie ma pomysłu co dalej napisać. Obie przywiązałyśmy się do tego bloga i naprawdę chciałyśmy do niego wrócić, ale niestety coś nam nie wychodzi. Głupio mi strasznie, że tak zawiodłyśmy czytelników... A teraz się jeszcze usprawiedliwiam, choć w rzeczywistości nie ma żadnego usprawiedliwienia... Szczerze? Nie mam pojęcia co dalej będzie z tym blogiem :/
UsuńMoże spróbujemy go jakoś naprawić, aczkolwiek ciężko będzie :/
Dodam jeszcze, że ja na blogspocie wciąż siedzę, więc gdyby ktoś miał jakieś pytania, to niech śmiało pyta, bo na komentarze wchodzę dosyć często.
To chyba tyle
Naprawdę mi przykro, że tak to się ułożyło.
Faith